Osoby badane poproszono o przygotowanie przemówienia. Przed wystąpieniem część z nich miała powtarzać sobie "jestem podekscytowany" pozostali "jestem spokojny". Okazało się, że występy tych pierwszych oceniono jako bardziej przekonywujące a samych badanych jako bardziej opanowanych.
Dlaczego? dr Alison Wood Brooks wyjaśnia: kiedy próbujemy opanować nerwy myślimy, że coś może się nie udać, kiedy jesteśmy podekscytowani koncentrujemy się na pozytywnych stronach wydarzeń. Charaktery 2/2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz