Stresory dzielimy na sytuacje(1) oraz innych ludzi(2).
1. Zdarzenia, które albo już się wydarzyły, a ich wspomnienia wywołują w nas uczucie stresu, albo właśnie się wydarzają lub dopiero mogą się wydarzyć i to co nam przyniosą nas stresuje. Ćwiczenie: Przypomnij sobie jakieś stresujące zdarzenie z przeszłości (sprzed np. 5 lat). Czy działa ono na Ciebie tu i teraz? To co ono zmieniło już się stało, ale w tej chwili nie ma ono już bezpośredniego wpływu na Ciebie. Okazuje się, też że 86% sytuacji, których się obawiamy, nie wydarza się w ogóle. Oznacza to, że stresujemy się niepotrzebnie.
2. Ćwiczenie: Pomyśl o osobie, która jest dla Ciebie silnym stresorem. Teraz przypomnij sobie wszystko co wiesz nt. tej osoby. Czy wiedząc o tym chciałbyś nią być? Nie! Skoro nie, to po co przejmujesz się opinią osoby, którą nawet nie chciałbyś być?
Wyłączenie przeszłości (przyszłości) poprzez uświadomienie sobie, że ona nie istnieje jest jak zrzucenie z pleców potężnego plecaka wypchanego kamieniami. Od razu czujemy, że mamy większą chęć do życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz